dzien pierwszy ♥

no to po północy zaczełam zbierac zbierac wszystkie drobiazgi które mogły by mi byc potrzebne wraz z plecakiem podróznym oraz walizka wsiadłam do auta z tata i pojechałam do sedziszowa pod tecza ; >

kiedy juz tam przyjechałam było kilka osób z rodzicami i walizkami czekajacymi na autokar

po krótkiej chwili na miejscu była juz gaba i wpakowała walizki do bagaznika autokaru, a ja zaczełam sie wpychac do srodka by zajac miejsce, a kiedy juz zajelismy miejsca to od razu smiech prowadzacy do strasznego bulu brzucha ;d

yy niestety jak sie okazało nie umiem spac w autobusie wiec ani na kilka sek nie zasnełam ; /, nawet te osoby które zarzekały ze wgl nie zasna to padły ok chyba 3, badz 4 xD

a wiec w czasie mojego nic nie robienia gaba spała na mnie, a potem postanowiłam siedziec na podłodze, a ja lezałam na 2 fotelach, wiec oparła swoja głowe na moim ramieniu

kiedy wreszcie dojechalismy na miejsce to od razu przejechalismy sie tak ogólnie po miescie z przewdnikiem, a potem na plac bohaterów, gdzie stał pomnik tysiaclecia

a potem do hali targowej, gdzie mielismy czas wolny na zakup pamiatek, badz czegos do jedzienia, i ten facet od koszulek lol i rozmowa z nim poprzez jak to sie mówi jezyka migowego hah, ale sie dogadalismy i to sie liczy xD

po zakupie koszulek poszłysmy do burgera po raz drugi, gdzyz pierwszy raz sie nie dogadałysmy, i zamówiłysmy frytki ;pp, a w drodze do umówionego miejsca kupiłysmy banany, abysmy nie były głodne ;pp

a potem do autobusu i do bazyliki sw. stefana i do autokaru smiac, gadac i machac do jakis napotkanych osob hah

i do hotelu, niestety nie było na tyle pokoi i musiałam sie z gaba rozdzielic i miałam pokój z iwona, nikola i gaba, które polubiłam ; >

  

     

tak strasznie wszyscy łacznie ze mna czekalismy na obiadokolacje i sie kurw doczekalismy. . .

składał sie z suchego, zesłego takiego dziwnego ryzu, zimnych niedogotowanych plastrów ziemniaków, oraz - na poczatku mysłałam ze to ryba, lecz to był jakis taki gumiasty dziwny ser, a i jeszcze były zimne kalafiory - jedynie to zjadłam, gdzyz byłam strasznie głodna

zajebista obiadokolacja, nie ?, wszyscy kiedy go zobaczyli to kazdy sobie nawzajem powiedział smacznego heh, i kazdy zostawił go w takim stanie jakim dostał - ja sie nie dziwie xD, ale kucharz chyba był jakis podstawiony, gdyz potem przyznał sie nauczyciela ze spierdoił obiad i ze strasznie przeprasza

      

potem niecała godz czasu wolnego i do autokary i prosto na dunaj ^.^

a tam było zajebiscie, te oswietlone budynki - a w szczególności ogromny parlament, mosty - most : łancuchowy, elzbiety oraz wolnosci, statki i ta atmosfera ;d

i do hotelu i od razu pod prysznic i spac, bo juz nie miałam na nic siły ;pp