yy a dzis rano jakos udało mi sie wstac ; ], oczywiscie dzieki babci bo inaczej wstałabym chyba dopiero na obiad xD
a kiedy juz wstałam to poszłam sie przebrac, wymalowac, uczesac - troszke to mi zeszło ; pp
po sniadanku, pogadałam jeszcze z babcia, luknełam na vive i obiadek i juz miałam autobus wiec musiałam spadac i pozegnac sie z rodzinka xDD
a potem juz autobusem do domku i przy okazji włozyłam do drugiego tel karte z heyah, aby sms ze znajomymi, bo prosili ^^
i postanowiłam ze nalezy wreszcie zrobic remanent w szafie, wiec zaczełam układac wszystkie moje bluzki, spodnie, spódniczki, . . .
yy a koło chyba 6 tata przyjechał i przywiózł mi jakies tam drobiazgi, a potem obrzucił mi cale łózko serpentyna ^^, ale miałam sprzatania, hah
hmm, a teraz spadam bo jutro musze wczesniej wstac, a notke z pon napisze jutro, i dodam zdj - jak cos to wybaczcie ; pp ; *

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz