oj dzisiaj sie zabardzo duzo nie działo, co mnie zaskoczyło, hah, ale ogolnie było spoko ; pp
najpierw polski, to cos tam nam dyktowała, a potem 2 wf -,- , ja musiałam czytac "balladyne" i zarazem ja streszczac, wiec byłam zajeta xDD
potem rel i nudno było, cicho było, no ale lekcja szybko zleciała, i po raz pierwszy prawie cała lekcje babke suchałam, masakra, ale kazała nam postanowienie noworoczne wymyslic no to prosze bardzo ; ]
a na niemcu dostała 3 za odp, bosz jak sie cieszyłam xDD, jeszcze tylko poprawie ocenke za sprawdzian i zagrozenia nie bedzie : ))
po lekcji odprowadzał mnie mazurek z karolina, a potem ja mazurka, gdzyz zorientowałam sie ze dzisiaj był ostatni termin do oddania zeszytu z polaka i jakby nie oddała to było by zle xDD, to mazurek go odniósł ; pp, a potem ja juz sama do domku ; d ; //
jakos tak koło 4 tata powiedział mi ze jedzie do ropcz wiec by mnie zawiózł z ask, abysmy w czw juz nie musiały ; pp
ale po jakis 2o tel nie dało sie przekonac aski, znaczy jej mamy ; /////, i musiałam sama jechac ; [, no ale za to umuwiłysmy sie prawie na cały dzien w sob wiec nachodzimy sie po sklepach : ))
a ja wpadałm do sezamu w ropcz., tam kupiłam. . ., i czekałam zadowolona z zakupu na tate z cukierni ^^
a teraz bede juz spadac bo juz koło północ, a jeszcze musze zrobic kilka rzeczy ; pp

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz