no to juz pisze ;p. . .
a wiec dzis wstałam jak na sobote bardzo wczesnie - 9 xD, znaczy nie wstałam tylko budzik mnie obudził ;d
po sniadaniu, poszłam sprawdzic rozkład, aby znalezc jakis autobus ktory zawiezie mnie do domku, i znalazłam o hmm 11;53
ale zanim jeszcze odjechałam od babci, poszłam jej jeszcze pomóc, pogadac, pobawic sie z emma i kuzynka i pojechałam do sedz
a stamtad postanowiłam sie przejsc na nogach do domku, bo jakos nie chciałam zeby mama po mnie przyjechała, jakos tak wolałam sie przejsc ;d
niestety było coraz cieplej i myslałam ze ugotuje sie w leginsach xd, no ale jakos udało mi sie dojsc do domku, i akurat była pora obiadku wiec zjadłam ciepły pyszny obiadek ;>
hmm a co ja potem robiłam ?, a no tak sprzatałam ;/, no niestety kiedys trzeba, i to kiedys wypadało dzis ;p, wiec nic innego nie było do zrobienia jak szybko posprzatac i miec z tym spokój xd
a potem przypomniałam sobie ze miałam wziasc od karoliny zeszyt, wiec przed 8 poszłam do niej po ten zeszyt i przy okazji dosc długo sobie pogadałysmy i na działki
i to przechodzenie przez siatke ( ogrodzenie ), lol, bosz, zapomniałam jak sie przez to przechodzi, i gdyby nie ona to chyba bym tam została ha ha
i szybko do domku bo robiło sie coraz ciemno, ale jakos udało mi sie trafic do domku ;>, i przed tv na mecz
niestety zawiodłam sie, gdyz myslalam ze wygramy bez problemu, jednak sie przelisczyłam bo przegralismy ; /
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz